Forum www.przyszloscwprzeszlosci.info Strona Główna www.przyszloscwprzeszlosci.info
forum dotyczace przyszlosci i przeszłosci
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tajemnicze cczaszki i tajemnicza śmierć policjanta

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.przyszloscwprzeszlosci.info Strona Główna -> Spekulacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blad
Administrator



Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania

PostWysłany: Pią 15:02, 26 Cze 2009    Temat postu: Tajemnicze cczaszki i tajemnicza śmierć policjanta

Ostatnio pojawily się w prasie ciekawe artykuły na temat znalezionej skrzyni z czaszkami z dziurą po kuli
Skrzynie z kilkudziesięcioma czaszkami i innymi starymi ludzkimi kośćmi znaleziono w szkole policji w podwarszawskim Legionowie. Mogą to być szczątki polskich policjantów zastrzelonych w Miednoje. Do odkrycia doszło po śmierci jednego z pracowników magazynów szkoły. Komendant postanowił przeprowadzić spis z natury wszystkich rzeczy trzymanych magazynach - mówi portalowi "Gazeta.pl" Mariusz Sokołowski z KGP. I w jednym z magazynów znaleziono skrzynie z rosyjskimi napisami a w nich czaszki z przestrzelinami i inne ludzkie kości - dodaje.

Te kości trafiły do Polski naprawdopodobniej w 1991 roku na oględziny. Świadczyć o tym mogą też znalezione dokumenty z zakładu medycyny sądowej.Sprawę bada teraz prokuratura. Ona też zapewne zadecyduje co zrobić ze znalezionymi ludzkimi szczątkami - mówi Sokołowski.

W szkole policji w Legionowie mówi się, że kości mogą pochodzić z Miednoje z ekshumacji grobów polskich policjantów. Wiadomo, że ówczesny komendant szkoły jeździł do Miednoje, skąd mógł przywieźć kości.

I jeszcze całkiem nowa wiadomość

Tajemnicza śmierć policjanta, w którego magazynie w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, znaleziono niezidentyfikowane stare czaszki z przestrzelinami. Policjant zmarł w szpitalu MSWiA. Został znaleziony z zakrwawionymi plecami. Przed śmiercią dziwnie się zachowywał.
Starszy aspirant z Wydziału Zaopatrzenia i Transportu Centrum Szkolenia Policji w Legionowie zmarł 11 czerwca w warszawskim szpitalu MSWiA. Miał 39 lat.

To ten sam policjant, który opiekował się magazynem w szkole w Legionowie, w którym znaleziono skrzynie z tajemniczymi starymi czaszkami i innymi ludzkimi kośćmi. Pisaliśmy o tym wczoraj.Co było przyczyną śmierci? Nie wiadomo. Pewnie wyjaśni to wynik, przeprowadzonej 18 czerwca sekcji zwłok. Na razie śledczy czekają na wnioski specjalistów. Wiadomo tylko wstępnie, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego - informuje portal "Gazeta.pl" prokuratura Jednak już same okoliczności śmierci są tajemnicze.

Pobity, czy się przewrócił?

Policjant zgłosił się do szpitala MSWiA. Personel kazał mu poczekać. Po chwili już go nie było. Gdzieś poszedł. Odnaleziono go na terenie szpitala z zakrwawionymi plecami. Zmarł w szpitalu. Tyle, na temat okoliczności śmierci, ujawnia prokuratura próbująca wyjaśnić zagadkę.

Zbadano zapisy szpitalnego monitoringu. Wiadomo, że nie odchodził nigdzie dalej. Był na terenie szpitala.

Prokuratura ustaliła, że starszy aspirant brał udział w kursie nurkowym. Jego znajomi mówią, że dziwnie się po nim zachowywał. Czy cierpiał na jakieś dolegliwości związane z nurkowaniem i dlatego zgłosił się do szpitala? Na razie nie wiadomo. Czy jego śmierć jest związana z nurkowaniem, czy ktoś go pobił? Na razie prokuratura prowadzi śledztwo zakładając, że został pobity. Ale mógł się też po prostu przewrócić. Prokuratura nadal przesłuchuje personel szpitala i jego znajomych.

Broń, której nie było i czaszki

Przy okazji badania okoliczności śmierci aspiranta, śledczy odkryli, że miał on broń, której nie było. Oficjalnie, znaleziony u niego pistolet był zezłomowany. Tyle, że wyłącznie na papierze. Mówiąc wprost, miał nielegalną broń. Ten wątek został wydzielony do osobnego postępowania - informuje prokuratura.

Sprawa znalezionych wczoraj skrzyń z czaszkami, też staje się coraz bardziej tajemnicza. Jeszcze wczoraj wydawało się, że sprawa jest jasna. Czaszki zostały przywiezione w 1991 roku z Rosji. Najprawdopodobniej przez ówczesnego komendanta policyjnej szkoły w Legionowie. Mogły pochodzić z Miednoje. Sprawę jeszcze wczoraj prowadziła Prokuratura Rejonowa w Legionowie. Dziś przejęła ją Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga.

Dlaczego prokuratura zajmująca się poważnymi przestępstwami, przejmuje sprawę, która wydaje się dość błaha? Na pierwszy rzut oka, odkrycie tajemniczych czaszek w magazynie, da się wytłumaczyć zwykłym bałaganem.

I tu robi się jeszcze bardziej tajemniczo. Bo rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga nie chce powiedzieć, dlaczego przejęto postępowanie. - Prokurator okręgowy tak zdecydował. Ma takie prawo - to wszystko co mówi Renata Mazur.

_______________________________________________________________

Coś tam sie musiało wydarzyć, policjant czegoś sie obawiał, posiadał nielegalną broń, Swoja prawdopodobnie musiał zostawiac w szafie pancernej. Został znaleziony z plamami krwi na plecach, jednak podają ze został uszkodzony jego układ nerwowy, a więc po prostu rozbił mu głowę, uszkodził mózg, lub po prostu skręcił mu kark.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.przyszloscwprzeszlosci.info Strona Główna -> Spekulacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin